Światowy Dzień Wegan przywitałam zapiekanką. Jak zawsze prostota ponad wszystko. W końcu zabrałam się za dynię, która od miesiąca grzecznie leżakowała czekając na swoją kolej...
Składniki:
ciasto:
1 szklanka mąki z ciecierzycy
4 łyżki oleju
1 puszka białej fasoli lub szklanka ugotowanej fasoli (pamiętamy o moczeniu 12h przed gotowaniem)
szczypta soli
szczypta pieprzu
woda
farsz:
6 sztuk pieczarek
3 szklanki pokrojonej w kostkę dyni
1 cebula
słodka papryka
pieprz
Ciasto: wszystkie składniki wymieszać ze sobą i lekko zmiksować (tak, żeby zostały duże kawałki fasoli). Wody dolać tyle, żeby ciasto było dość gęste, jak na naleśniki. Formę do pieczenia (średnica ok. 24 cm) wysmarować olejem, wyłożyć papierem do pieczenia i ponownie wysmarować odrobiną oleju. Dzięki temu ciasto ładnie odejdzie od formy. Wylać ciasto, piec w 180 stopniach ok. 30 min.
Farsz: Cebulę pokroić w piórka, zrumienić na patelni, dodać pieczarki. Dusić razem ok 10 min. Dodać pokrojoną w kostkę (obraną) dynię oraz pieprz i słodką paprykę. Dusić kolejne 10 min. Można dodać odrobinę wody.
Gotowy farsz wyłożyć na ciasto i piec razem w piekarniku ok. 10 min. Podawać ciepłe lub zimne, w obu wersjach smakuje świetnie :)
Intuicyjnie posypałam moją zapiekankę pokrojonymi w kostkę ogórkami kwaszonymi. Poezja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz