piątek, 24 lutego 2012

Kotlety sojowe po grecku

Kto robi kotlety sojowe sam? A kto chociaż próbował? Jeśli dwa razy odpowiedzieliście przecząco, rzucam Wam rękawicę - zróbcie je dziś! Kotlety niestety są dość czasochłonne, podobnie jak inne strączkowe. Wymagają po pierwsze długiego moczenia, a po drugie długiego gotowania. Jeśli policzyć łączny czas przygotowania całego dzisiejszego obiadu, może on wynieść aż 18 godzin! Można podzielić go na 5 etapów: moczenie, gotowanie, smażenie, leżakowanie, duszenie. Na szczęście, ani moczenie ani leżakowanie nie wymagają od nas obecności :) Podczas gotowania warto często mieszać, żeby soja nie przylgnęła do dna, a podczas duszenia należy co jakiś czas zaglądać, żeby warzywa się nie przypaliły. 
To co, próbujecie? Smak i aromaty w kuchni na pewno zrekompensują Wam poświęcony czas.



Składniki:

kotlety:
1/2 szklanki soi
2 łyżki natki pietruszki
mała cebula
ząbek czosnku
1/2 kostki bulionowej warzywnej
pieprz
oliwa z oliwek

warzywa:
2 marchewki
1 pietrucha
0,5 małego selera
mała cebula
kostka bazylii
cytryna
oliwa z oliwek
pieprz

Soję moczyć w wodzie ok. 12 godzin. Ugotować w świeżej wodzie z dodatkiem kostki bulionowej warzywnej. Żeby soja była miękka i łatwa do zmielenia, trzeba ją gotować nawet 2 godziny! Po tym czasie zdjąć garnek z ognia, ostudzić ok. 10 min. Pozostałą wodę odlać, ale nie wylewać. Soję zmielić z czosnkiem i posiekaną cebulką, np. blenderem, na jednolitą masę - ja zostawiam kilka niedomielonych ziaren soi. Dodać posiekaną natkę pietruszki, doprawić pieprzem. Jeśli masa jest za gęsta, można dolać do niej wody pozostałej po gotowaniu soi. Jeśli masa jest za rzadka, można dodać łyżkę mąki z ciecierzycy lub otrąb pszennych. Masę nabierać łyżką i formować kotlety, lekko spłaszczyć. Jeśli lubisz kotlety w panierce, możesz obtoczyć je np. w otrębach. Gotowe kotlety odstawić na godzinę w chłodne miejsce. Po tym czasie smażyć na rozgrzanej patelni z dodatkiem oliwy.

W międzyczasie marchewki, pietruchę i seler obierz i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Cebulę posiekaj na małą kostkę. Warzywa wsyp na patelnię, dodaj bazylię i pieprz duś na oliwie pod przykryciem ok. 10 min. Następnie połowę warzyw wysyp na dno naczynia żaroodpornego (lub keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i przykrytej folią aluminiową), ułóż na nich kotlety i posyp resztą warzyw. Wstaw na 20 min do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni.

Kotlety podawaj na warzywach, skrop cytryną dla ożywienia smaku potrawy.


1 komentarz:

  1. Przyznam ze wstydem że właśnie zostałam olśniona że kotlety sojowe można zrobić samodzielnie ;) Podziwiam za zapał!

    OdpowiedzUsuń