poniedziałek, 5 marca 2012

Sałatka z kiełkami fasoli mung

Albo się ją kocha albo nienawidzi. Podobno jest jednym z najbardziej wartościowych gatunków fasoli. Fasola mung, bo o niej mowa, mogłaby w CV wpisać też cały szereg zdolności i umiejętności. Wśród nich: zdolność usuwania toksyn z organizmu, obniżania ciśnienia, wspierania leczenia kwasicy i owrzodzeń żołądkowo-jelitowych. Niekiedy stosowana w leczeniu zapalenia spojówek i obrzęków, zatruć pokarmowych, ołowiem i pestycydami, a także czyraków i udarów słonecznych. Całkiem sporo jak na taką drobinkę.
Na moim stole zagościły dziś kiełki fasoli mung - bogate w mangan, miedź, fosfor, mangez, żelazo, potas, cynk, selen, białko, błonnik, witaminy B, E, K i C, mające dobroczynny wpływ na pękające naczynka, zaburzenia krzepnięcia krwi oraz krwotoki z nosa. Może ten ogrom bogactwa przekona do kiełków fasoli mung? :) Na zimno albo ciepło, warto czasem skubnąć takiego kiełka. Na pewno świetnie znają je miłośnicy kuchni azjatyckiej, bo to w niej są najczęściej stosowane. Mnie smak kiełków fasoli mung nie przekonuje. Mam też opory przez ich wyglądem. Ale pracuję nad tym, co widać na załączonym obrazku ;)

Składniki:

1 puszka kukurydzy
1 papryka - świeża lub konserwowa
1 por
50 g kiełków fasoli mung
koperek lub natka pietruszki
ocet winny

Pora obrać z wierzchniej warstwy, opłukać pod bieżącą wodą, osuszyć w ręczniku. Następnie przekroić go wzdłuż na pół i pociąć na cienkie paseczki.
Paprykę, jeśli świeża - opłukać i wydrążyć, pokroić w kostkę lub na paseczki.
Dodać kukurydzę i kiełki fasoli mung - odsączone. Oprószyć posiekanym koperkiem lub natką pietruszki, skropić octem winnym.




2 komentarze:

  1. poproszę odrobinę:) wygląda bardzo wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powoli wpuszczam wiosnę do domu, choć najchętniej wpuściłabym ją i oknami i drzwiami :D Bierzcie i jedzcie ;)

    OdpowiedzUsuń